Ludzie spędzają za dużo czasu w pracy na zajmowaniu się pracą innych, w szczególności zajmują się pracą chodzenia na spotkania.
Żeby było jasne z ogromnej ilości spotkań najczęściej absolutnie nic nie wynika, bo ludzie którzy chodzą na spotkania wiedzą że głównie dotyczą słuchania o innych projektach, w szczególności o tym kto co zrobił świetnego i jaki to ma mieć pozytywny lub negatywny wpływ na Ciebie, podczas gdy największy wpływ na Ciebie ma to że nie skupiasz się na tym co sam sobie zaplanowałeś.
Ludzie mogą wykonywać swoją prace tylko wtedy jak mam wiele godzin żeby się w nią wdrożyć i załapać rytm efektywnego wykonywania powziętego planu w ramach określonego projektu. Dla niektórych taki czas znajduje się jedynie w nocy 🙂, ale to pod warunkiem że poddali się zupełnie, lub liczą na szybką śmierć. Efektywne zarządzanie projektami to efektywny sposób alokacji zasobów, w tym czasu jaki pozwalamy sobie pracować nad jednym projektem w jednym nieprzerwanym ciągu czasu.
Możesz obwiniać siebie za bycie zbyt mało asertywnym, nawet założyć słuchawki i udawać ze nie słyszysz gdy ktoś pyta “masz piec minut?” Możesz również dopytywać “ale na pewno piec minut” albo złościć się po godzinie ze “miało być tylko piec minut”… Wszystkie spotkania na liście zgodnie z obietnica miały zająć “nie więcej niż piec minut”. Jedyne co najpewniej nastąpi po pięciu minutach to zdziwienie, wielkie oczy i stwierdzenie: “patrz jakie to skomplikowane, to my musimy to lub siamto”
Możesz tez być chamem, za każdym razem gdy ktoś pyta “czy masz pięć minut” ściągać słuchawki i mówić: “nie stary, to nie zajmie piec minut. Pójście do toalety może zajmie piec minut, ale to nie zajmie pięciu minut. Możesz mi obiecywać ze będzie lub nie będzie, ale ja Tobie powiem ze na pewno nie będzie piec minut. Wracaj wiec do siebie, bo to jest twoja sprawa co teraz zrobisz i nie zawracaj mi głowy”. Wszyscy wiemy jednak że efektywna praca projektowa nie polega jednak na asertywności, ale na współpracy.
Możesz w końcu przyjąć defetystyczne podejście, przyjąć że Twoja praca, tak jak i praca większości osób, nie polega na wykonywaniu pracy w ogole, tylko znajdowania pięciu minut dla wszystkich tak żeby wszyscy czuli się wyjątkowi”, i to jest być może najlepsze wyjście, o ile ktoś inny dojrzy przyczynę podczas oceny efektów takiego modelu podejścia do wielozadaniowości.
Możesz również zakomunikować wszystkim którzy alokują i oceniają Twoją pracę że nawet jeśli spotkanie zajęło pięć minut, ty potrzebujesz godzinę – bo tyle zajmie Tobie odnalezienie się w powierzonej tobie pracy za każdym razem po każdym pięcio- minutowym spotkaniu.
Comments are closed.